idż do fizyka statystyczna.
1. Promieniowanie termiczne. Katastrofa w nadfiolecie.
2. Teoria Bohra układów wodoropodobnych.Doświadczenie Francka-Hertza.
3. Zjawisko fotoelektryczne. Wytwarzanie promieniowania rentgenowskiego.
4. Zjawisko Comptona.
5. Oddziaływanie promieniowania elektromagnetycznego z materią.
6. Fale de Broglie'a (własności, omówienie doświadczeń).
7. Postulaty fizyczne mechaniki kwantowej. Równanie Kleina - Gordona.
8. Mechanika falowa Schrödingera (operatory, postulaty).
9. Skok potencjału. Bariera potencjału. Zjawisko tunelowania.
10. Stany związane - nieskończona studnia potencjału.
11. Funkcje własne operatora pędu. Zasada nieoznaczoności.
12. Operator momentu pędu.
13. Równanie Schrödingera dla atomu wodoru; liczby kwantowe. Widma metali alkalicznych.
14. Orbitalny magnetyczny moment dipolowy. Precesja Larmora.
15. Oddziaływanie spin-orbita; sprzężenie L-S, j-j
16. Efekt Zeemana. Efekt Starka.
17. Konfiguracje elektronów w atomie. Reguły Hunda.
18. Liniowe widmo rentgenowskie. Prawo Moseley'a. Szerokość linii widmowej.
19. Atomy wieloelektronowe (helopodobne). Układ okresowy pierwiastków.
20. Molekuły dwuatomowe. Wiązania cząsteczkowe. Hybrydyzacja.
|
Notatki do wykładu z FIZYKI KWANTOWEJ.
Opracowali: J. Ropka, B. Wróbel. Konsultacje: J. Wolny
3. Zjawisko fotoelektryczne. Wytwarzanie promieniowania rentgenowskiego.
Zjawisko fotoelektryczne.
W roku 1886 Hertz odkrył, że wyładowanie elektryczne między dwoma
elektrodami zachodzi łatwiej, gdy na jedną z elektrod pada
promieniowanie nadfioletowe. Wkrótce potem Lenard wykazał, że dzięki
naświetlaniu promieniowaniem nadfioletowym ułatwiane jest zachodzenie
wyładowania elektrycznego, ponieważ pod wpływem tego promieniowania
następuje emisja elektronów z powierzchni katody. Zjawisko
uwalniania przez światło elektronów z powierzchni rozmaitych
substancji nazwane jest zjawiskiem fotoelektrycznym.

Jeśli wytworzymy pewną różnicę potencjałów pomiędzy płytką A, z
której uwalniane są elektrony, a płytką zbierającą B, to
zaobserwujemy przepływ prądu. Gdy U
jest dostatecznie duże, wtedy prąd fotoelektryczny osiąga pewną
wartość graniczną (prąd nasycenia). Niektóre z elektronów
dochodzą do elektrody B, pomimo że pole elektryczne działa na ich
ruch hamująco. Jednakże gdy różnica
potencjałów U jest dostatecznie duża, równa wielkości U0
zwanej napięciem hamującym, wtedy prąd fotoelektryczny całkowicie
zanika. Różnica potencjałów
U0
pomnożona przez ładunek elektronu jest miarą energii kinetycznej Kmax
najszybszych uwolnionych elektronów:

Krzywa b odpowiada
dwukrotnie mniejszemu natężeniu światła padającego niż krzywa a.
Napięcie hamujące jest niezależne od
natężenia światła, natomiast natężenie prądów nasycenia Ia
oraz Ib są wprost proporcjonalne do natężenia
światła.

Na rysunku przedstawiono
dla sodu zależność napięcia hamującego od częstotliwości światła
padającego. Zauważmy, że istnieje ściśle określona częstotliwość
progowa ,
poniżej której zjawisko fotoelektryczne nie występuje.
Gdy
na metalową płytkę pada fala elektromagnetyczna i powoduje ona
wybijanie elektronów, to teoretycznie, jeżeli wzięlibyśmy większe
natężenie światła (mamy większe natężenie pola elektromagnetycznego),
powinniśmy (zależnie od siły, a niezależnie od częstotliwości) zawsze
obserwować efekt fotoelektryczny. A jednak okazuje się, że poniżej
pewnej częstotliwości (granicznej) nie potrafimy tego wykryć.
Zjawisko
fotoelektryczne ma trzy podstawowe cechy, których nie można wyjaśnić
na gruncie klasycznej falowej teorii światła:
- Z falowej
teorii światła wynika, że amplituda oscylującego pola elektrycznego E
fali świetlnej wzrasta, gdy wzrasta natężenie wiązki światła.
Ponieważ siła działająca na elektron jest równa eE, z
zależności tej wynika, że energia kinetyczna fotoelektronów również
powinna wzrosnąć, gdy zwiększamy natężenie wiązki światła. Jednakże
Kmax jest niezależne od
natężenia światła.
- Zjawisko
fotoelektryczne powinno występować dla każdej częstotliwości światła,
pod warunkiem, że natężenie światła jest wystarczająco duże, aby
dostarczona została energia konieczna do uwolnienia elektronów.
Jednak dla każdej powierzchni istnieje pewna charakterystyczna
częstotliwość graniczna
.
Dla częstotliwości światła mniejszej od zjawisko fotoelektrycznej nie występuje, niezależnie od tego, jak
silne jest oświetlenie powierzchni.
- Według teorii klasycznej energia świetlna jest jednorodnie rozłożona na
całej powierzchni falowej. Zatem gdy wiązka światła jest dostatecznie
słaba, powinno występować mierzalne opóźnienie czasowe pomiędzy
chwilą, kiedy światło zaczyna padać na powierzchnię płytki, a
momentem uwolnienia z niej elektronu. W tym właśnie czasie elektron
powinien absorbować energię z wiązki światła aż do momentu, gdy
nagromadzona energia będzie wystarczająca, aby elektron mógł wydobyć
się z metalu. Jednak nigdy nie stwierdzono
żadnego mierzalnego opóźnienia czasowego.
W 1905 r. Einstein zakwestionował słuszność klasycznej teorii światła
i zaproponował nową teorię (nagroda Nobla 1921 rok). Założył, że
energia jest skwantowana, a mianowicie skoncentrowana w oddzielnych
porcjach (kwantach światła), które później nazwane zostały fotonami.
Wyniki
doświadczeń interferencyjnych i dyfrakcyjnych zdecydowanie wskazują
na to, że fotony nie rozchodzą się jak klasyczne cząstki, ale jak
klasyczne fale w tym sensie, że obliczenia oparte na propagacji tych
fal w sposób poprawny wyjaśniają pomiary dotyczące średniego
rozchodzenia się dużej liczby fotonów.
Einstein skupił uwagę na procesach emisji i absorpcji promieniowania
i był pierwszym, który zdał sobie sprawę z tego, że w procesach tych
dochodzą do głosu korpuskularne własności promieniowania.
Einstein
założył, że porcja emitowanej energii jest początkowo zlokalizowana w
przestrzeni i że pozostaje ona nadal zlokalizowana, gdy oddala się z
prędkością światła od źródła. Założył on dalej, że ilość energii E
zawarta w fotonie związana jest z jego częstotliwością następującą
zależnością
.
Einstein
założył również, że w zjawisku fotoelektrycznym jeden foton jest
całkowicie absorbowany przez jeden elektron.
Gdy elektron emitowany jest z powierzchni metalu, wtedy jego energia
kinetyczna wynosi<

gdzie hv0
jest energią zaabsorbowanego fotonu, a W jest pracą potrzebną
do uwolnienia elektronu z metalu. Praca ta potrzebna jest do
pokonania sił przyciągania pochodzących od atomów z powierzchni
płytki oraz na pokrycie strat energii kinetycznej wskutek zderzeń
elektronu wewnątrz płytki. W przypadku najsłabiej związanego
elektronu i braku strat wewnątrz płytki, wychodzący elektron będzie
miał maksymalną energię kinetyczną Kmax:

gdzie
W0,
energia charakterystyczna dla danego metalu, zwana pracą wyjścia,
jest minimalną energią potrzebną elektronowi na pokonanie sił
przyciągania wiążących go wewnątrz metalu, przekroczenie powierzchni
i wydobycie się na zewnątrz.
Rozważmy, w jaki sposób nowa teoria wyjaśnia trzy cechy zjawiska
fotoelektrycznego:
Brak
zależności Kmax od natężenia światła. Zwiększanie
natężenia światła zwiększa jedynie liczbę fotonów, a więc także prąd
elektryczny. Nie zmienia zaś energiihv pojedynczych fotonów.
Istnienie
częstotliwości progowej. Jeśli ,
to
,
co zapewnia, że padający foton o częstotliwości
ma energię wystarczającą na wybicie elektronu z metalu. Jeśli
częstotliwość zostanie zmniejszona poniżej
,
to pojedyncze fotony (niezależnie od ich liczby, a więc od natężenia
światła) nie będą miały energii wystarczającej do uwolnienia
elektronu.
Brak
opóźnienia czasowego emisji elektronów. Zgodnie z tą teorią energia
skoncentrowana jest w porcjach, a nie rozłożona na całej
powierzchni. Jeśli na płytkę pada światło nawet o małym natężeniu,
to przynajmniej jeden foton zostanie zaabsorbowany przez elektron i
uwolni go.
Widzimy, że teoria Einsteina przewiduje liniową
zależność napięcia hamującego
U0
od częstotliwości v,
co w zupełności zgadza się z wynikami doświadczalnymi.
Promieniowanie rentgenowskie.
Promieniowanie X, nazwane tak przez ich odkrywcę Röntgena, jest
promieniowaniem należącym do tej części widma, której odpowiada
długość fali mniejsza od około 0,1 nm. Wykazuje ono typowe dla fal
poprzecznych zjawiska polaryzacji, interferencji i dyfrakcji, znane
już dla światła i innego promieniowania elektromagnetycznego.
Promieniowanie X wytwarzane jest w lampie rentgenowskiej.

Podgrzana
katoda jest źródłem elektronów, które następnie są przyspieszane
napięciem przyspieszającym, osiągając duże energie. W bańce jest
próżnia, by elektrony nie rozpraszały się na cząsteczkach powietrza.
Rozpędzone elektrony padają na anodę i zostają w niej wyhamowane, a
każdy ładunek, który ulega przyspieszeniu emituje fale
elektromagnetyczne. Więc jeśli elektrony miały duże prędkości (co
uzyskuje się przez przyłożenie różnicy potencjałów rzędu kilku
tysięcy woltów), a proces hamowania był szybki, to uzyskuje się silne
promieniowanie elektromagnetyczne.
Jest to
najprostsza lampa rentgenowska i nie uwzględniono tu chłodzenia
anody, co w warunkach doświadczalnych jest konieczne. Najczęściej
chłodzi się przepływającą wodą, ale także robi się tzw. wirujące
anody: anoda jest w kształcie tarczy, która wiruje po to, by
elektrony uderzały za każdym razem w inne miejsce.
Zgodnie z prawami fizyki klasycznej w wyniku hamowania elektronów w
materiale tarczy, aż do ich całkowitego zatrzymania, następuje emisja
promieniowania elektromagnetycznego o widmie ciągłym.

Jednak może się zdarzyć, że elektron uderzając w anodę nie tylko
zostanie wyhamowany, ale może wybić elektron z atomu anody. Zostanie
dziura, którą wypełni elektron spadający z wyższych powłok, z czym
związane jest promieniowanie charakterystyczne dla danego
pierwiastka. Dlatego ostatecznie wykres przedstawia widmo ciągłe
promieniowania X z ostrymi pikami promieniowania charakterystycznego.
Najbardziej charakterystyczną cechą krzywych rozkładu widmowego jest
istnienie dla danej wartości energii
elektronów dobrze określonej minimalnej długości fali ,
zwanej krótkofalową granicą promieniowania. Chociaż
kształt krzywej rozkładu dla widma ciągłego promieniowania
rentgenowskiego zależy nieznacznie od wyboru materiału tarczy, jak
również od napięcia U przyspieszającego elektrony, to wartość
zależy jedynie od U i jest taka sama dla wszystkich
materiałów, z jakich wykonane są tarcze. Tego faktu klasyczna teoria
elektromagnetyzmu nie jest w stanie wyjaśnić. W świetle tej teorii
nie istnieją żadne powody, aby z tarczy nie mogły być wysyłane fale o
długości mniejszej od jakiejś wartości krytycznej.
Natomiast jeśli promieniowanie rentgenowskie traktujemy jako strumień
fotonów, to wyjaśnienie obserwowanych faktów jest proste. Elektron o
początkowej energii kinetycznej K , w wyniku oddziaływania z
ciężkim jądrem atomu tarczy jest hamowany i energia, którą wówczas
traci pojawia się w formie kwantów - fotonów promieniowania
rentgenowskiego. Elektrony oddziałują z naładowanym jądrem atomu za
pośrednictwem pola kulombowskiego. W procesie tym elektron przekazuje
jądru pewien pęd. Towarzyszące temu hamowanie ruchu elektronu
prowadzi do emisji fotonu. Ponieważ jądra tarczy są bardzo ciężkie,
więc energię, jaką uzyskują one podczas zderzenia, można zaniedbać.
Energia powstającego fotonu wyraża się wzorem

gdzie
K jest energią kinetyczną elektronu przed zderzeniem, a K' po
zderzeniu.
Foton o najmniejszej długości fali będzie emitowany wtedy, gdy
elektron straci całą swoją energię kinetyczną w jednym procesie
zderzenia hamującego jego ruch. Ponieważ K równe jest eU,
czyli energii, jaką nabywa elektron w wyniku przyspieszania go za
pomocą różnicy potencjałów U przyłożonej w lampie
rentgenowskiej, więc zachodzi relacja

czyli

Tak więc minimalna długość fali występująca w widmie ciągłym, czyli
krótkofalowa granica widma, odpowiada zamianie całej energii
kinetycznej elektronów na promieniowanie rentgenowskie.
Promieniowanie
rentgenowskie o widmie ciągłym nazywane jest promieniowaniem
hamowania. Powstaje ono nie tylko w lampach
rentgenowskich, lecz zawsze wtedy, gdy szybkie elektrony zderzają się
z materią.
Zjawisko
powstawania promieniowania hamowania można uważać za proces odwrotny
do zjawiska fotoelektrycznego. W zjawisku fotoelektrycznym foton jest
absorbowany i jego energia i pęd przekazywane są elektronowi i jądru
odrzutu. W procesie wytwarzania promieniowania hamowania powstaje
foton, którego pęd i energia pochodzi od zderzających się ze sobą
elektronu i jądra. W procesie tym mamy do czynienia z kreacją
fotonów, a nie z ich absorpcją lub rozpraszaniem przez materię.
góra
|